Te skamieniałe dzwony ze statku znaleziono 50 m od wybrzeża Australii. Te dzwony metalowe były mocno zespolone w litej skale. Dla większości z nas wychowanych w "ewolucujnej kulturze" takie rzeczy jak skały czy skamieniałości kojarzą sie z powolnymi procesami milionów lat. Oczywiście te dzwony nie maja milionów lat. Pochodzą one z wraku drewnianego żaglowca Isabella Watson, który zatonął u wybrzeży Austarlii (Wiktoria) w 1852 roku. Te dzwony są mocno zespolone w skale. Znaleziono je na głebokości 1 metra. Zostały wypolerowane przez działanie fal.
Jest to konkretny dowód, który powinien przypomnieć nam, że nie trzeba dużo czasu na przekształcenie się osadów w skałę. A więc historia o tysiącach lat historii ziemi podana w Biblii, Bożym Słowie, jest prawdziwa!
W tym konkretnym przypadku szczątki statku zostały zarośnięte przez koralowce, a te rosną dosyć szybko.
OdpowiedzUsuńZ koralowcami jest zresztą taka zabawna sprawa - atole tworzą się z narastających koralowych raf, rosnących na brzegach zapadających się wysp. Wyspa powoli zapada się, 1-2 cm na rok, a koralowce rosną w tym samym tempie. W ten sposób tworzy się płycizna na szczycie skały z wapienia koralowcowego, opartego na podwodnej górze. W miarę zagłębiania się, koralowce obumierają i poniżej 20-30 metrów pod wodą przestają rosnąć.
W atolach grubość warstw wapienia osiąga 150-200 metrów. Znając prędkość opadania wyspy i wiedząc, że szybkość narastania koralowców jest ograniczona, łatwo policzyć że rafa wokól wyspy zaczęła się tworzyć kilka tysięcy lat wcześniej. Większość atoli ma od 8 do 12 tysięcy lat, ale jest kilka wyjątków - w atolu Eniwetok grubość rafy sięga 1,5 kilometra, więc musi istnieć już 28 milionów lat.